Talerz na dachu
Mam i takie coś :)
Elektrycy powoli kończą, robi się monitoring - jednak trochę się z tym wszystkim zeszło.
Mam i takie coś :)
Elektrycy powoli kończą, robi się monitoring - jednak trochę się z tym wszystkim zeszło.
W końcu temperatura sprzyja więc zabrałem się za pkt. z mojej listy co muszę zrobić jeszcze przed rynkami. Jedna rzeczą było m.in zaślepienie dziury w dolnej łazience nad schodami.
Kolejna rzecz to załatanie dziury i wyrównanie ściany od tylu skrzynki od rozdzielacza podłogówki, który znajduje się na pietrze w pralni. Tył skrzynki popadł na klatkę i schody, upchałem płytę karton gips, siatka i zaciągnięte klejem.
A tutaj już po zaślepieniu łazienki widok od strony klatki schodowej
Czas otworzyć wentylacje w górnej łazience
Zrobiłem też przejęcia pod kanały wentylacyjne do spiżarki i okapu kuchennego. A miedzy czasie również szczeliny miedzy stropem a ściankami działowymi na parterze uzupełniłem piana niskoprężną.
Widok od strony wiatrołapu
Widok w spiżarni
I widok z kuchni
Zrobiłem tez wyjście - rurę wydechowa ;) dla odkurzacza centralnego. Choć to będę musiał poprawić bo zapomniałem wystawić ja na grubość styropianu :(
Przy okazji porobiłem sobie kilka dziurek pod puszki dla głośników z zestawu kina domowego na ściance TV oraz na ścianie gdzie będzie narożnik.
Dzień zaliczam do udanych. Czas na piwo i odpoczynek.
W końcu dodatnie temperatury więc dolałem kawałek stropu pod docelową barierkę - poprawka po wykonawcy, który dał ciała...